Skąd pomysł na taką wypożyczalnię motocykli i kamperów?
Tak to już w życiu jest , jak tylko sobie coś wymyślisz, że to chcesz to, to dostaniesz. Musisz tylko zacząć działać , a jak czegoś nie możesz zrobić, to nie znaczy że się nie da! Wystarczy znaleźć osobę, która to wie, jak to zrobić.
Wypożyczalnia kampera
Przygoda z motocyklami i podróżami, której początki sięgają dawno temu, stanowi nieodłączną część mojego życia. Już od najmłodszych lat fascynowałem się wszelkimi pojazdami, a jazda na nich dostarczała mi niezwykłej radości. Przemierzałem drogi na komarku, WSK, Jawie, aż w końcu znalazłem swoje miejsce na motocyklu BMW. Jednak podczas trwającej pandemii COVID-19, nasz umysł został opanowany przez inspirujący pomysł na kampera.
To właśnie wtedy, wraz z moją żoną Izą, przyszła nam myśl o stworzeniu własnego kampera. W początkowych rozważaniach myślałem o zleceniu profesjonalnej budowy, lecz po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że nikt nie będzie w stanie zrealizować naszych marzeń o tak doskonale dopasowanej zabudowie, jak ja sam. I tak właśnie się stało – wziąłem sprawy w swoje ręce i zbudowałem kampera, który spełniał nasze wszystkie oczekiwania.
Kocham to co robię
Moja pasja to ciągłe wyzwania, nauka, odkrywanie siebie i swoich możliwości. Mam nadzieję że zarażę i Ciebie pozytywną energią. Po latach znalazłem balans między pracą a przyjemnością. Teraz dobrze się bawiąc mogę spełniać Twoje marzenie o ... .
Moja Żarliwa Przygoda na Drogach. Witajcie, drodzy pasjonaci podróży i wiatru we włosach! Jestem tu, by podzielić się z Wami moją niekończącą...
Witajcie, drodzy pasjonaci podróży i wiatru we włosach! Jestem tu, by podzielić się z Wami moją niekończącą się miłością do jazdy motocyklem turystycznym, zwłaszcza na moim ukochanym BMW GS 1200. Niech te słowa zabiorą Was w świat emocji, przygód i spełniania marzeń na dwóch kółkach.
Każdy, kto kiedykolwiek usiadł na siodło swojego motocykla, wie, że to znacznie więcej niż podróżowanie z punktu A do punktu B. To podróżowanie do wnętrza samego siebie, odkrywanie nowych miejsc i tworzenie niesamowitych wspomnień. Kiedy zakładam kask i wsuwam ręce w rękawice, czuję, że wyruszam w świat pełen możliwości i przygód.
Moje serce skradła legendarne BMW GS 1200. Ten motocykl jest dla mnie nie tylko pojazdem, ale wręcz towarzyszem każdej podróży. Jego mocny silnik to zaproszenie do odkrywania najdalszych zakątków, a jednocześnie pewność, że każda trasa będzie płynna i pełna przyjemności.
Ale moja pasja nie kończy się na jednośladach. Wkraczając w świat kamperów, odkryłem nowy wymiar podróżowania. Przemyślane wnętrze kampera sprawiają, że teraz mogę łączyć moją miłość do jazdy z wygodą codziennego życia na drodze. To znaczy, że każdy dzień zaczynam odkrywając nowe krajobrazy, a wieczorem mogę zaszyć się w komfortowej przestrzeni kampera.
Ale nie chodzi tylko o maszyny. Chodzi o to, że jazda motocyklem i życie na drodze to dla mnie odkrywanie życia w najpełniejszym wydaniu. To chwile spędzone z naturą, z ludźmi, których spotykam na trasie, i z samym sobą. To poczucie wolności i spełniania marzeń na każdym etapie podróży.
Więc jeśli spotkacie mnie na drodze, usiądźcie na chwilę obok mnie i posłuchajcie szumu wiatru. To jest moja pasja, to jest moja historia, a każda podróż jest nowym rozdziałem, który z niecierpliwością chcę z Wami podzielić. Zobaczyć Was tam, gdzie widoki zapierają dech, i poczuć ten niepowtarzalny puls życia na drodze.
Kawalerka Wrażeń. Witajcie, moi drodzy, w fascynującym świecie przygód, gdzie czterokołowy pojazd staje się mostem między mnóstwem pasji...
Witajcie, moi drodzy, w fascynującym świecie przygód, gdzie czterokołowy pojazd staje się mostem między mnóstwem pasji. Jestem zafascynowany jazdą na motocyklu turystycznym, enduro, windsurfingu i oczywiście - nie mogę zapomnieć - jazdą na Quadzie. Dziś chciałbym Was przenieść w krainę adrenaliny i radości, którą doświadczam za kierownicą mojego ukochanego Kawasakiego BruteForce 750.
Quad to dla mnie przede wszystkim wyraz wolności. To tak, jakbym miał przyjaciela na czterech kołach, gotowego zabrać mnie w każde miejsce, bez względu na to, jak trudny jest teren. To właśnie za kierownicą tego potężnego pojazdu mogę odnaleźć się w dżungli leśnych ścieżek, czuć wiatr na twarzy, gdy ruszam przez piaszczyste wydmy, czy też pokonywać błotniste wyzwanie. Oczywiście, z odpowiednią dawką ostrożności, gdyż bezpieczeństwo jest priorytetem.
Kiedy wsiadam na Quada, wchodzę w zupełnie nowy stan umysłu. To więcej niż jazda – to doświadczenie, podczas którego czuję się jak część przyrody, jak element krajobrazu, który przemierzam. Nie ma dla mnie większej frajdy niż podejście do trudnych przeszkód terenowych i pokonywanie ich z uśmiechem na twarzy.
Przez moje przygody z Quadem, nie tylko odkryłem nowe zakątki wspaniałych terenów, ale również przekonałem się, że każda podróż to nowa szansa na rozwijanie umiejętności. Brałem udział w zawodach Pucharu Polski, a tam dynamika rywalizacji i napięcie na trasie sprawiły, że pasja na Quadzie stała się dla mnie nieodłącznym elementem życia.
Quad to coś więcej niż tylko pojazd. To zaproszenie do przekraczania granic, do wyzwania siebie i do osiągnięcia czegoś, co wydawało się niemożliwe. W moim sercu mieszają się ekscytacja i wdzięczność za każdą wyprawę, za każdą chwilę w terenie, która daje mi poczucie spełnienia.
Tak więc, jeśli zobaczysz ślady kurzu unoszącego się za Quadem, wiedz, że to nie tylko maszyna – to odkrywca, towarzysz przygód i odzwierciedlenie mojej niekończącej się pasji do radości, której doświadczam za kierownicą.
Witajcie w moim magicznym świecie, gdzie pasje splatają się i tworzą niesamowitą mozaikę przygód. Jestem jak podróżnik na wielkim globie...
Witajcie w moim magicznym świecie, gdzie pasje splatają się i tworzą niesamowitą mozaikę przygód. Jestem jak podróżnik na wielkim globie, którego serce bije dla różnych form ekscytacji. Wśród moich pasji znajdują się jazda motocyklem turystycznym, przejażdżki na Quadzie i oczywiście jazda enduro. Ale dzisiaj pragnę opowiedzieć Wam o mojej fascynacji windsurfingiem – nowym rozdziale w tej dynamicznej opowieści.
Jazda motocyklem turystycznym była moim pierwszym krokiem w świat przygód. To wtedy zrozumiałem, jak wiele oferuje mi świeży wiatr na twarzy i niestrzeżone horyzonty na dwóch kołach. Później przyszedł Quad Kawasaki BruteForce 750, który zaprowadził mnie w dzikie zakamarki natury. To była jazda przez błoto, piasek i nierówności, która nauczyła mnie pokory wobec przyrody i wyzwań terenu.
Teraz, w opowieści mojego życia, nadszedł czas na nowy rozdział – windsurfing. To jakbym wskoczył do oceanu pełnego nieznanych mi wcześniej możliwości. To nie jest tylko sport – to pasja, która łączy mnie z wodą, wiatrem i siłą natury. Gdy stoję na desce, czuję się wolny, połączony z żywiołami wody i wiatru i gotowy do podboju fal.
Windsurfing to jakby kontynuacja jazdy motocyklem turystycznym, tylko tym razem po falach. To jak podążanie Quadem przez trudne tereny, ale na wodzie. To odkrywanie nowych przestrzeni i stawianie czoła wyzwaniom natury. I tak jak podczas rywalizacji na Quadzie, kiedy stanąłem na starcie Pucharu Polski, teraz staję przed wodą gotów zmierzyć się z wyzwaniami wiatru i nurtów.
Każda z tych pasji to dla mnie sposób na życie, na odkrywanie nowych horyzontów i na ciągłe rozwijanie się. Jazda motocyklem uczy mnie wytrwałości i koncentracji, jazda Quadem daje doznanie adrenaliny i pokory, a windsurfing to jakby kontynuacja tej historii na falach oceanu. To jakby różne strony mojej osobowości, które odnajdują się w różnych światach, tworząc mozaikę pełną przygód i spełnienia.
Tak więc, jeśli widzicie mnie na motocyklu, na Quadzie lub na desce windsurfingowej, pamiętajcie, że to nie tylko chwilowe aktywności – to są kawałki mnie, które tworzą jedną wielką, fascynującą opowieść. Opowieść o pasji, radości i odkrywaniu tego, co nas otacza, poprzez różnorodność ekscytujących doświadczeń.
Witajcie w świecie moich nieustających pasji, gdzie przygody splatają się w niezwykłą opowieść. Odnajduję radość w wielu sferach życia, od jazdy...
Witajcie w świecie moich nieustających pasji, gdzie przygody splatają się w niezwykłą opowieść. Odnajduję radość w wielu sferach życia, od jazdy motocyklem turystycznym po emocje związane z Quadem. Jednak dziś, pragnę podzielić się z Wami moją fascynacją jazdą motocyklem enduro – jednym z ostatnich elementów tego pełnego adrenaliny mozaikowego pasjonata.
Początki mojej motocyklowej podróży były spokojne, ale niezwykle emocjonujące, gdy odkryłem jazdę turystyczną. To wtedy zrozumiałem, że na dwóch kółkach mogę doświadczyć wolności i przygód, które wydawały się nieosiągalne. Kolejnym etapem były przejażdżki na Quadzie Kawasaki BruteForce 750, gdzie stawiłem czoła nierównym terenom. Teraz, przyszedł czas na opowieść o mojej miłości do jazdy enduro.
Jazda motocyklem enduro to podróż w głąb lasów, przez błota, piaski i miejsca, gdzie natura staje się twoim przeciwnikiem i sprzymierzeńcem jednocześnie. To wyzwanie, które dodaje mi odwagi i pokory, gdy staję w obliczu trudnych warunków. Czuję dreszcz emocji, gdy przebijam się przez gęste krzaki, pokonuję strumienie i pokonuję trudne ścieżki.
To jakby ciąg dalszy mojej przygody z jazdą Quadem, ale tym razem na jednośladzie. Podobnie jak w przypadku Quadu, jazda enduro pozwala mi zbliżyć się do natury w jej najdzikszym wydaniu. To dawka adrenaliny, która przypomina mi o prawdziwym sensie przygody. I podobnie jak podczas jazdy motocyklem turystycznym i na Quadzie, enduro staje się pretekstem do wspólnych wypraw z przyjaciółmi.
Wspólne wyjazdy na enduro to nie tylko szlak w trakcie jazdy – to czas spędzony razem, dzielenie się radością z pokonanych przeszkód i wzajemne wsparcie w trudniejszych momentach. Razem doświadczamy przygód i czerpiemy energię z natury. To także okazja do dzielenia się historiami i wspominania o wcześniejszych przygodach na Quadzie czy motocyklu turystycznym.
Podsumowując, każda z moich pasji tworzy pełen emocji i różnorodności obraz tego, kim jestem. Jazda motocyklem enduro to kolejny fragment tej opowieści, który łączy mnie z przyrodą i daje poczucie spełnienia. Gdy patrzę wstecz, widzę tę barwną mozaikę przeżyć, które tworzą niezapomnianą historię pełną przygód, pasji i wspólnych chwil z przyjaciółmi.